Z naszej spiżarni ....
zdjęcia powstały dzięki projektowi na DWO, natchniona temat
do realizacji postanowiłam Nasze Rodzinne przetwory wyeksponować i o nich słów kilka :-)
Bo w takie dni jak dziś, gdy na drzewach już liści niewiele zostało a słońce coraz rzadziej
zagląda nam do okien cudownie jest otworzyć choć by jeden z nich i znów poczuć smak lata.
Powidła Babci Lucynki - najlepsze na świecie i tylko Ona
cudownie je wysmaża przez 5 dni
codziennie po trochu.
Jabłka zasmażane do szarlotki, wiśnie do muffinek i kompot, który uwielbia Maniek. Ogórki to moja specjalność
zwłaszcza te w musztardzie. W zeszłym roku zniknęły niemalże z prędkością
światła i tylko dwa słoiki udało się schować na święta.
Ale dzisiaj będą naleśniki z powidłami Babci Lucynki posypane
cukrem pudrem…
… z Naszej spiżarni ...:-)
Aż mi ślinka poleciała...MNIAM :)))
OdpowiedzUsuń