Droga z Oslo do Bergen, zaczęła się całkiem niewinnie, słonecznie ...
... by potem poprowadzić nas 1100m n.p.m., szczytem gór w śnieżycy jakiej nigdy do tej pory nie widzieliśmy
kolejka Floibanen
miasto z piernika w Bergen <3
Bergen ;)
Magiczny sklep w centrum Bergen, trzy piętra, na które prowadziły skrzypiące schody, pokoi, pokoików, zakamarków ach i Dziadek Mróz , najprawdziwszy ;)
piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńOlu mam niedosyt :( przepięknie jest no!
OdpowiedzUsuńA ja nie chciałam przegiąć z ilością zdjęć :/ :)
UsuńTo rozumiem pierwsza część? :) Możesz napisac więcej o organizacji. Lecieliscie z katowic do bergen? Wynajmowaliscie auto? I co z tym promem? Wracaliscie nim? Kopytka77
OdpowiedzUsuńHihihihi oj chyba już wszytskie ;) zobaczymy może coś jeszcze dam ;)
UsuńMy z Katowic do Oslo z Oslo do Bergen samochodem i potem z Bergen promem 18 h do Dani i przez Danię, Niemcy do Polski ;)
Bajeczna fotoleracja.My do Szwecji wybieramy się na weekend majowy.Już się nie mogę doczekać!
OdpowiedzUsuńSuper !!! Zazdroszczę :)
UsuńFantastyczne zdjęcia , ja jestem niesamowicie głodna wszelkich skandynawskich zdjęć , więc Kochana nawet nie mów , że to już wszystkie :-))))) A Danię obfociłaś ? Fajna ta Wasza trasa , choć zimą nie należy pewnie do łatwych ...., ale jak widać było wspaniale :-)
OdpowiedzUsuńEch wysłało mi się z drugiego konta na googlach , więc się podpisuję raz jeszcze : Aneta vel Aleksjana ;-)
UsuńCoś cudownego aż mi się świat zachciało:)
OdpowiedzUsuńCoś cudownego aż mi się świat zachciało:)
OdpowiedzUsuńCoś cudownego aż mi się świat zachciało:)
OdpowiedzUsuń