niedziela, 23 czerwca 2013

modowe DIY






dzisiaj z serii hand made, zrób to sam czy DIY ... jak kto woli :-)
przepis na pasek ze sznurka do zrobienia hmm w minutę, dwie ... na pewno bardzo szybko.
modę lubię, skłamała bym mówiąc inaczej.
dziecięcą uwielbiam, z wyjazdów zakupowych w 99% wracam z siatami oczywiście nie dla siebie.
w sieci roi się już od firm, które oferują nie tuzinkowe, nie banalne i często bardzo oryginalne ubrania dziecięce - można oszaleć, ale i  ceny do tego często oszałamiające.
ja zainspirowałam  się ostatnio odkrytą firmą graindechic
spodenki Maksikowe z wyprzedaży sieciówki H&M , a pasek wymyślony i wykonany przez mamusię.
tniemy 3 tej samej długości sznurek ( nam się ostał jeszcze z tipi), supełek, zaplatamy warkocza i kończymy supełkiem - gotowe.








paski sznurkowe oczywiście ma też Wikunia i ja, do sukienek, spódniczek i włosów.




niedziela, 16 czerwca 2013

u Kasi ...












spodenki, koszulka, majteczki  w razie czego są,
chusteczki mokre i serek na deser jakby kiełbaski z grilla nie chciał spakowane, a do kolacji głodny nie był… i tak by nie był do Kasi przecież jedziemy.

już dzwoniła, że kiełbaski gotowe i gdzie jesteśmy, bo zimne jeść będziecie,  spalone to na nic,odgrzewane jeszcze gorsze.

Maksiu tyle co z drzemki wstał, więc do torby szybko ten serek  …

kiełbasę białą, majerankową koniecznie !!! słoik ogórków- korniszonów,  bo małosolnych nie zdążyłam zrobić, a być miały i Kasia zamówienia na nie złożyła, ale czosnku mi zbrakło i bez niego ani rusz ech.

siedzimy przed domem, dzieci zajęte sobą a  z grilla dym pachnący zaprasza do jedzenia.

chwila wytchnienia … błogostan,  gdy przez chwile nic robić nie trzeba.

i rozprawiamy o Tych dzieciach niemal na okrągło,  choć tak od nich odpocząć chcemy …

ale udowodnione ponoć przez naukowców, oczywiście amerykańskich, że tą pępowinom tak  już na całe życie związane  jesteśmy, że emocjonalnie i do śmierci – nie wątpię.

błogostan oczywiście nie trwa wiecznie … starszyzna, czyli pierwszy rzut, czyli te starsze dzieci nasze

rozproszone, na górze, na dole a część próbuje pomagać P. Mirkowi – Tacie Kasi,ziemię przesiać,
a rzut drugi zaczyna pierwsze bitwy o zabawki.

wózki dwa, dziewczynki dwie i Maks jako reprezentacja płci męskiej najbardziej walczy o wózek,  jako że pojazdu takie w domu nie posiada nie ma się co dziecku dziwić, chyba muszę rozważyć zakup :-)


















niedziela, 2 czerwca 2013

Kids were here ...



no i wystartował
 roczny projekt  
Dzieci tu były - Kids were here "
radość ma wielka, że się spodobał i udało się go wdrożyć w życie tu u nas w Polsce !!!


grupa fotografów  – pasjonatów takich jak ja, oraz Tych dla których fotografia to chleb

przez rok będziemy  fotografować ślady po naszych dzieciach.
te które dziś i na co dzień często nam przeszkadzają, denerwują czy irytują,oraz te które świadczą, że dzieci tu były … jadły, piły, bawiły się czy psociły ...
ale przede wszystkim takie, które kiedyś wywołają w nas wspaniałe wspomnienia, uśmiech czy łzy. 


"W tej chwili można bardzo łatwo popaść w frustrację z powodu bałaganu, który jest rezultatem życia z dziećmi. Ten zestaw (zdjęć) przypomina mi, jak szybko to wszystko minie. Przyjdzie dzień gdy zabawki wylądują w skrzynkach i nikt nie będzie się nimi bawił. Będę tęsknić za tym. Uświadamiam sobie aby zwolnić. Nie stresować się tym. Moje szczęście nie zależy od tego, że wszystko jest na swoim miejscu, a dom jest czysty i uporządkowany.
Pewnego dnia będziemy mieć wspaniałe wspomnienia. Dowody zapisane w naszych sercach i umysłach naszych dzieci. Fotografie, które przeniosą nas z powrotem do tych samych dni, kiedy nasze dzieci były tutaj." - Jude Wood

link do oryginalnego projektu : kidswerehere.wordpress.com

z wielką przyjemnością prezentuję kilka zdjęć moich forumowych koleżanek i kolegów, którzy uczestniczą w projekcie :D

Ewa blog 

 Monika blog



 Kasia fb




 Justyna fb

 Olga blog

 Piotrek


 i ślady po moich Dzieciach 
 












 


raz w miesiącu  będę umieszczać zdjęcia- ślady po Naszych dzieciach