poniedziałek, 26 listopada 2012

Pchli w Krakowie i Antek



Czekałam czekałam i się doczekałam 
Pchli Targ Projektów dla Dzieci w Krakowie !!! 
Wiele świetnych firm, produktów od pościeli, kocyków, piżamek, kapci, ubranek, książek i zabawek tekturowych, bucików…
… oczywiście nietuzinkowych i wiele z nich  ręcznie wykonanych.
Zważywszy na zbliżające się święta skarbnica pomysłów na prezenty.
Ja wybrałam kilka dla siebie a raczej dla swoich pociech, które szczególnie zwróciły moją uwagę i zainteresowanie.
Zachwyciłam się koszulką, niby zwykła biała z autkiem,
ale to autko jest jak tablica do pisania.Jak mnie ta koszulka się spodoba i zaraz pomysłów tysiące na jej wykorzystanie :-)
zobaczcie sami ...
 

do tego cudownie zapakowana przez przesympatyczną Właścicielkę 
 

No i Antek...
bo po Niego tak właściwe pojecham, tyle że wtedy jeszcze nie miał imienia. Wspaniała zabawka dla dzieciaków, Moje od wczoraj na Nim ganiają hahaah tak tak i To Starsze i Młodsze :-)
Smak dzieciństwa ...

A to Nasz Antek

   I jeszcze od FOLD me ! kartonowe ozdoby choinkowe.

                                                 Książki  oczywiście moje ukochane, ale o nich innym razem :-)

wtorek, 20 listopada 2012

Z cyklu pomysł na ...wazon made by my :-)

Z okazji zbliżających się imienin mojej K
postanowiłam prezent imieninowy wykonać sama.




potrzebne:
- kawałek materiału, ja wykorzystałam zakupiony w Ikea
- tasiemka, lamówka
- klej uniwersalny
- puszki, moje po Mańkowym mleku i herbatce

Materiał wymierzyłam, obszyłam lamówką i przykleiłam :-)
ta dam  gotowe ...

dokupiłam u przemiłej Pani Kwiaciarki białe suszki
i prezent gotowy

a no i jeszcze zapakowałam

Kasiu będę u Ciebie w piątek :-***

środa, 14 listopada 2012

In the Street ...



No tak, a My tym razem zamiast do parku ,bo pogoda nas uraczyła 
pojechaliśmy do Katowic  dworzec nowy nasz zobaczyć :-)
Fajny, fajny choć jeszcze nie skończony . Galerię nad nim wielką budują i nie ma już słynnej estakady.
Tam zawsze zbiórki mieliśmy jak na kolonie letnie wyjeżdżałam. Tyle wspomnień ………….,a potem po kolonijne  zloty urządzaliśmy- już wszystko zburzone dobrze, że w głowie wspomnienia zostały.
 I po ulicach trochę się przechadzaliśmy .








czapka- SH
szalik- SH
sweter - SH
spodnie- Zara 
kalosze- Zara

poniedziałek, 12 listopada 2012

Pilot ...

Pilot

"czy to anioł zlatuje na ziemię
z ramionami jak do uścisku
a zleciawszy wśród trawy drzemie
na szerokim wichrowym lotnisku

czy to chmura zapłonęła w górze
czemu rosa na trawach czerwona
anioł zleciał na płonącej chmurze
otwierając szeroko ramiona"

Maria Pawlikowska - Jasnorzewska



 Czapka -Allegro
Kurtka- H&M 
Szalik- Zara 

piątek, 9 listopada 2012

Modnie, wygodnie i krótka historia misia Teddy-ego




Raz na jakiś czas wybieram się na zakupy do second hand, odwiedzam te już sprawdzone w poszukiwaniu  tzw „perełek”. I tak było tym razem znalazła to czego szukałam, ale o tym co udało mi się upolować innym razem na pewno pokażę :-)  Tym razem  historię Teddy-ego chciałam Wam opowiedzieć …

… jak zawsze na zakupach torebkę przez szyję, koszyk żółty na łokieć  lub przed siebie co by nogą przesuwać można było i ręce dwie wolne były i idę.
Idę przed siebie, przeglądam wieszak  za wieszakiem, a tym razem koszyk na łokciu i naglę czuję coś mi do koszyka wpadło …
Patrzę leży, leży i patrzy i tak sobie pomyślałam no i co się tak na mnie patrzysz …
Ale i ja na niego tak zerkam, jak Ty tu wpadłeś?
Przechodziłam koło twojej półki, wszystkie misie siedzą grzecznie i nawet się nie wychylają a Ty?
I tak chwile jeszcze popatrzyłam...choć zabiorę Cię do domu :-)
Tak oto Teddy zamieszkał w nowym domu - Naszym Domu !!!
I po pełnej pielęgnacji udział w sesji z Maksem wziął 

A tak właściwe to debiut Tutaj nie tylko Tedde-ego
Przedstawiam Maksa, Mańka, Maksymiliana W.







Spodnie- Zara
Bluzka- Zara
Komin- Allegro
Miś Teddy- SC :-)

środa, 7 listopada 2012

Z naszej spiżarni ....

zdjęcia powstały dzięki projektowi na DWO, natchniona temat do realizacji postanowiłam Nasze Rodzinne przetwory  wyeksponować i  o nich słów kilka :-)
Bo w takie dni jak dziś, gdy na drzewach już liści  niewiele zostało a słońce coraz rzadziej zagląda nam do okien cudownie jest otworzyć choć by jeden z nich  i znów poczuć smak lata.

Powidła Babci Lucynki - najlepsze na świecie i tylko Ona cudownie je wysmaża przez 5 dni
codziennie po trochu.  Jabłka zasmażane do szarlotki, wiśnie do muffinek i kompot, który  uwielbia Maniek. Ogórki to moja specjalność zwłaszcza te w musztardzie. W zeszłym roku zniknęły niemalże z prędkością światła i tylko dwa słoiki udało się schować na święta.

Ale dzisiaj będą naleśniki z powidłami Babci Lucynki posypane cukrem pudrem…
… z Naszej spiżarni ...:-)