poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Dla Was
















Każdy kto robi zdjęcia, a robi prawie każdy to wie jak trudno uchwycić wszystkich w kadrze   :-)
zwłaszcza swoją rodzinkę, 
a do tego jak się te zdjęcia robi na okrągło ;) to marudzą jeszcze bardziej :-)
ale jak tylko się dowiedziałam, że nad morze nasze w tym roku zawitamy to zaplanowałam i zrealizowałam ..

Tytuł posta może mylny, bo na zdjęciach My, ale dla Was moi drodzy dedykowany :-)
w tym poście dla Was mam prezent !!!
piękny komplet czapka i szaliko-chusta, ręcznie wykonany przez bardzo zdolne, polskie ręce za Czeską granicą - Magdę :-) Magda spełni każdą Waszą wełnianą zachciankę :-) Dla Nas zrobiła widoczny na zdjęciach sweter dla Prezesa, idealnie sprawdził się latem w chłodne wieczory i będzie nam służył jesienią i zimą - cudowny, ja jestem zachwycona !!!
Magdę można znaleźć TU 
a tym czasem zapraszam do zabawy :-) pod tym postem zostawiamy komentarz ( nie trzeba się nigdzie logować ), lubimy oczywiście Naszego Sponsora TU i bawimy się do 7 września br. ;-)
Szczęśliwiec otrzyma zrobiony na miarę komplet w wybranym  przez siebie kolorze  ( do wyboru z trzech podanych przez Magdę )
Zapraszam :-)


16 komentarzy:

  1. Oj wiemy, jak to z tymi zdjęciami bywa...i jak często upierdliwe jest namawianie do takiego zdjęcia :D
    My z Lilką robimy sobie zdjęcie co miesiąc, co się wtedy nabiegam do statywu, napocę hehehe :D

    Bardzo ładne zdjęcia i bardzo ładny sweterek. Nie bierzemy jednak udziały w konkursie, bo od takich spraw mamy Prababcię. Zostawiamy szansę innym ;p ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj zazdroszczę Takiej Prababci :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesień za kolory i nostalgię lubię bardzo :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej.u nas dużo zdjęć.I zimno się zrobiło a na dodatek pada,więc zostawiłam komentarz i idziemy z dziewczynami na herbatę.Aga

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba nie dodał sie moj komentarz ..:(pisze jeszcze raz:) jesien lubie za kolory, zapach smak herbaty z cytryna, ciasta marchewkowego, dyniowego z imbirem:) lubie ja za długie wieczory..no i oczywiscie za szale, ciepłe swetry i skarpety na nogach-takie grube hihi pozdrawiam cudne zdjecia

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesień lubię za słońce,kolory, śmiech dzieci bawiących się w górach kolorowych liści,kasztany ,żołędzie oraz zakochane pary ;) <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesień kocham za szelest liści pod butami, za pajęcze sieci utkane i obłożone kroplami rosy i za kasztany, które namiętnie zbieram mimo tych nastu lat ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesień lubię za jej kolory,grzyby zbierane w cudownych lasach , czerwone korale jarzębiny :) Pozdrawiam elaR

    OdpowiedzUsuń
  9. Za szuranie w liściach. Kasztany, tony kasztanów, bo każdy trzeba podnieść! Za przerabianie kasztanów w ludziki, mimo że palce bolą od wbijania wykałaczek. Za to, że nie ma upałów, ale ubieranie się do wyjścia na spacer nie zajmuje zbyt dużo czasu. Za swetry, lekkie czapki i chusty. Za powrót do rutyny. Kojącej rutyny. Za kolory liści i liście. Liście w książkach. Dzieła z liściem w roli głównej. Za jabłka. Za rocznicę ślubu. Naszą i moich rodziców. Za szum deszczu. I kałuże. Mogłabym długo, bo jesień to moja najulubieńsza pora roku...

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesień uwielbiam za katar, który mi zawsze towarzyszy tą porą ;)) a tak na poważnie uwielbiam ją za wszystkie te ciepłe jesienne kolory, którymi nas obdarza ta piękna pora roku - nawet kiedy doskwiera uporczywy katar ;) <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Za skoki na górę liści:))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Jesień to dla mnie...nowy rok :-) Tak, nowy rok zaczyna się 1 września, a nie 1 stycznia.
    Po powolnych, rozleniwionych wakacjach dzieci wracają do szkół i przedszkoli, w pracy rozpoczynają się nowe projekty, jakaś nieuchwytna energia krąży w powietrzu. Chce się działać, biec przez miasto, kupować nowy płaszczyk.
    Chce się robić konfitury, krzątać po ogrodzie, brodzić w liściach, zapadać się pod kocem w ostatnich ciepłych promieniach słońca, cieszyć każdą chwilą.
    Jesień jest jak dojrzały owoc zerwany po całym roku doglądania go.
    Uwielbiam ten czas właśnie za tę energię, dojrzałe piękno i ochotę na nowe.

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię jesień, bo jest przedłużeniem lata- delikatnym, powolnym pożegnaniem..
    Bo słońce świeci już inaczej, ale jednak wciąż daje ciepło.. tak na krótką bluzkę i sweterek lub szal...
    Bo mój las za oknem zmienia kolory, lubię to obserwować...
    Bo lubię symbole postawić na parapecie- wrzos i bukiet z kolorowych liści...
    Bo mogę wieczorami bezkarnie oddawać się refleksjom, bez poczucia winy, że szkoda słońca na siedzenie pod kocem z herbatą, książką, czy po prostu ze swoimi myślami....

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię jesień za możliwość włożenia cudownych limonkowych kaloszy, za moją śmieszną pelerynę we wzór kwiatowy, przypominający jeszcze ledwo zakończone lato, za delikatnie okalające ogrzewające sweterki, za zapach świec, które wówczas uwielbiam zapalać często i za to, że na jesień jeszcze ciaśniej przytulamy się z moim mężczyzną do siebie, podczas picia gorącej herbatki z miodem, robiąc seanse filmowe i przykrywając się cieplutkim kocykiem. Jesień naprawdę da się lubić:)

    OdpowiedzUsuń
  15. joannam1984@interia.pl6 września 2014 03:48

    Nadchodzi jesień, czas jakby zwolnił, momentami się zatrzymuje, zazwyczaj wieczorami, gdy dziecko już śpi, mąż krząta się po kuchni porządkując ją po wspólnej kolacji…
    To jest mój czas! Lubię jesień! Kocham Jesień!
    Za oknem już skrada się zmrok, do domu bezczelnie wdziera się chłód… Mimo tego jest to jakże ciepły czas. Wtulona w polarowy koc, z kubkiem gorącej herbaty siedzę na kanapie. Jesienne dni nie należą do łatwych. Zmęczona niedoborem słońca gnam „gdzieś” od świtu, tysiące problemów przewija się przez głowę, niepotrzebne myśli nie pozwalają odetchnąć. Na pełnych obrotach, skupiona i w każdej chwili gotowa do działania… Zdecydowanie nie jest to łatwy czas… A popołudnia? Nie są zbyt długie, a chciałoby się tyle zrobić. Zbieram z synkiem kasztany i kolorowe liście, szukamy kreta w ogródku (strasznie nam narozrabiał!), szukamy grzybów w lesie, nawlekamy korale jarzębiny na nitki, malujemy ogromne traktory wiozące na przyczepach jesienne skarby, budujemy dźwig z klocków, pieczemy ciasto ze śliwkami, w między czasie trzeba zrobić pranie, prasowanie, podszykować obiad na następny dzień, ogarnąć dom, bo czasami nie da się w nim zwyczajnie mieszkać…
    Wieczór to czas by zwolnić… To taka jesień w ciągu doby. Siedzę na kanapie i myślę… analizuję chylący się ku końcowi dzień… planuję następny… Czasami przysypiam, mówiąc sobie, że tylko na moment zamykam oczy… Wracam wtedy do zachodzącego złotem słońca, do ciepłego koloru spadających z drzew liści, czuję zapach lasu i palonych w ogrodach ognisk… Taka jest Jesień – zmysłowa i tajemnicza, osnuta leniwą mgłą i dymem, dostojna, poważna, piękna… ZA TO JĄ LUBIĘ!
    Jesień jest kobietą, ma swoje humory i kaprysy, ma swoje zdanie i trudny czasem charakter. Trzyma nas niemal na siłę w domu strasząc wiatrem i niepogodą. Lubię Ją… To strażniczka rodzinnego ciepła, pozwala nacieszyć się bliskimi, pobyć tak zwyczajnie razem, porozmawiać, posiedzieć przy stole, pooglądać zdjęcia, powspominać, poczytać, pomilczeć… Jesienne wieczory są długie, to czas, którego nam brakowało, teraz oddany z nawiązką…
    Moje jesienne wieczory pachną domem i bliskością, zamykanymi w słoiczkach ostatnimi promykami słońca i suszonymi grzybami. Mam ogromną nadzieję, że tak ten czas zapamięta mój synek, że wspomnienia te jak magnes będą go do nas ściągały…

    OdpowiedzUsuń
  16. Jesień owiewa dymem z ogniska , smakuje pieczonymi w żarze ziemniakami , uspokaja kolorami zmęczonej słońcem łąki i beżami pustych pól ...W ciszy słychać galopujące konie.... :) Nie ma dla mnie nic piękniejszego niż nasze co niedzielne, wrześniowe , rodzinne jazdy konne , wyprawy w teren , kiedy z grzbietu konia można pozrywać prosto z drzew jabłka i śliwki ...:)

    OdpowiedzUsuń