Pomysł na kalendarz adwentowy…miał być dużo wcześniej, ale najzwyczajniej nie wyrobiłam się. Nie mniej ambitnie zaczęłam przygotowania trzy tygodnie temu i chęci były, ale z czasem nie wygrasz ;) Kilka patyków z leśnego spaceru, troche sznurka do utworzenia kształtu drabiny i worki uszyłam z juty, naklejki też przygotowałam sama i wydrukowałam na kartce-naklejce :) w środku same łakocie, troche rozpustnie bo od jakiegoś czasu w domu zjadamy tylko gorzką czekoladę i własne wypieki, ale Babcia zapełniała woreczki ;) więc niech czują nadchodzące święta :) Rodość i ciekawość co w kolejnych woreczkach bezcenna.
wow
OdpowiedzUsuń